Butorowy Wierch
Jeżeli nie masz ochoty na powrót przez Gubałówkę, nie chce ci się schodzić na piechotę jedną z możliwych ścieżek, dojdź czarnym szlakiem na zachód do Butorowego Wierchu (1160 m), co zajmie najwyżej 30 minut. Na szczycie można zjeść i napić się w przytulnym barze. Pomiędzy szczytem Butorowego a zachodnim krańcem Polany Szymoszkowej -w okolicach ul. Powstańców Śląskich, przemieszcza się inna kolejka linowa, tym razem w postaci ciągu krzesełek.
Z dolnej stacji kolejki na Butorowy Wierch dochodzi się do ulicy Powstańców Śląskich na wysokości przystanku PKS-u Butorowy Wierch, który leży już poza granicami miasta. Dalej na zachód zaczyna się Kościelisko. Idąc w kierunku Zakopanego na wschód, mija się po lewej stronie rozległą Polanę Szymoszkową, na której puszy się najnowocześniejszy hotel Podhala o nazwie Kasprowy, wybudowany w 1974 r. przez Jugosłowian w 15 miesięcy.
Kościół na Górce
Ul. Powstańców Śląskich dotrzesz do miejsca, skąd po lewej stronie widać targ; powinieneś wiedzieć, że po prawej stronie na górze ukrywa się wśród drzew kościół powszechnie zwany kościołem Na Górce. Wiodą doń wąskie schody, obok – tablica informacyjna. Gospodarzami świątyni pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy, wybudowanej w 1908 r., są ojcowie jezuici, którzy należeli do pierwszych krzewicieli katolicyzmu w Zakopanem. Zewnętrzna elewacja ma kolor pomarańczowy, wewnątrz dominują barwy pastelowe. Kościół jest niewielki, murowany, trzynawowy, z dużą boczną kaplicą. Centralne miejsce ołtarza głównego, z ciemnego dębowego drewna, zajmuje podobizna Matki Boskiej Nieustającej Pomocy – kopia cudownego obrazu z rzymskiego kościoła ojców redemptorystów, poświęcona przez papieża Leona XIII. W czasie wojny podczas wysiedlania jezuitów obraz został wywieziony do Krakowa, jednak 4 marca 1945 r. powrócił do Zakopanego wraz z zakonnikami. W połowie prawej nawy znajdują się drzwi prowadzące do obszernej prostokątnej kaplicy św. Ignacego Loyoli – założyciela zakonu. Na jej ścianach wiszą medaliony z podobiznami wyniesionych na ołtarze jezuitów, wśród których można rozpoznać św. Andrzeja Bobolę, św. Stanisława Kostkę i bł. Melchiora Grodzickiego. Z kaplicy prowadzi przejście do starego klasztoru. Wystrój kościoła nie epatuje bogactwem jak w nowszych przybytkach wiary – jest trochę odrapany i chyba przez to wydaje się bardziej przyjazny. Wśród górali i Zakopiańczyków kościół Na Górce znany jest jako centrum ruchu abstynenckiego. Krąży opinia, że jeśli ktoś chce się wymówić od wypicia wódki, to nie zasłania się ani zdrowiem, ani „starą”, tylko przysięgą Na Górce. To skutkuje w stu procentach. Tuż za świątynią powstał czteropiętrowy gmach przeznaczony dla zakonników i gości.
Ulica Powstańców Śląskich daje szerokie możliwości dotarcia do ul. Nowotarskiej, ul. Na Gubałówkę, ul. Kaszlewskiego, ul. Gładkie, ul. Ubocz oraz do licznych nienazwanych lub mało znanych ścieżek I skrótów, prowadzących na północ na Gubałówkę.