Krupówki – Kościół parafialny
Po lewej stronie dominuje neogotycki kościół parafialny Świętej Rodziny, do którego prowadzą szerokie kamienne schody. Przesiadują na nich często młodzi ludzie wyznaczający tu spotkania, bowiem świątynia jest jednym z punktów orientacyjnych w mieście – łatwo do niej trafić dzięki zielonej wieży widocznej z bliskich i odległych punktów Zakopanego.
Historia
Inicjatorem powstania kościoła był ks. Józef Stolarczyk, a po jego śmierci dzieło ukończył ks. Kazimierz Kaszlewski. Prace, trwające 19 lat, zakończono w 1896 r. Architektem był Józef Pius Dziekoński z Warszawy. Budowla, która stanęła na gruntach odkupionych lub otrzymanych od zakopiańskich rodzin góralskich, przejęła funkcje kościoła parafialnego. W trakcie budowy trwały zacięte spory o wystrój wnętrza, z udziałem Stanisława Witkiewicza proponującego rozwiązania w stylu zakopiańskim; głównym oponentem był Edgar Kovats – zwolennik stylu eklektycznego, opartego na ludowych motywach góralskich, tyrolskich i ruskich. W dyskusjach o wystroju zakopiańskiej fary brali udział również inni artyści i rzemieślnicy, jednak głównymi adwersarzami byli Witkiewicz i Kovats. Oglądany współcześnie efekt jest dzieckiem kompromisu.
Szerokimi schodami z ulicy wychodzi się na obszerny plac przed kościołem, na którym stoi duży drewniany krzyż z koroną cierniową wykonaną w 1861 r. z żelaza z kuźnickiej huty. Po lewej stronie, za kioskiem z wydawnictwami religijnymi, znajduje się kamienna grota Matki Boskiej z Lourdes, wybudowana w 1958 r. Do kościoła można wejść przez jedne z trojga drzwi od frontu wychodzącego na Krupówki lub przez drzwi boczne z prawej albo lewej strony.
Wnętrze
Jest mroczne, jednak przez witraże przenika wystarczająca ilość światła, by dostrzec, że wygląda ono jak nowe; pełne jest wszystkiego – figur, obrazów, malowideł i ozdób. Chwilami te barwne świętości nawet przytłaczają. Kolory ścian wydają się jakby przydymione. Ciepłymi, żywymi elementami wystroju są witraże w intensywnej kolorystyce i migotliwe lampki. Do ołtarza głównego popycha raczej przyzwyczajenie, gdyż kaplice boczne stanowią dla niego niebezpieczną konkurencję – są bardzo widowiskowe i absorbujące.
Ołtarz główny
Powstał w 1903 r. w warsztacie rzeźbiarskim Krakowianina Kazimierza Wakulskiego. Jest to tryptyk, z pełnoplastycznymi figurami Świętej Rodziny – Marii, Józefa i Jezusa w centralnej części. Nad nimi wznoszą się postaci Boga Ojca i Ducha Świętego. Skrzydła zdobią płaskorzeźby przedstawiające – po prawej, patrząc na ołtarz – Zwiastowanie Najświętszej Marii Panny, po lewej – Nawiedzenie św. Elżbiety.
Całość jest realistyczna, bardzo kolorowa, podobna do dużej szopki bożonarodzeniowej; z pewnością bardzo podoba się dzieciom, bo mieści się w kanonach ich estetyki. Na stropie nad ołtarzem namalowano 36 główek aniołków, którym skrzydełka wyrastają prosto z szyi. To także nasuwa skojarzenia z dzieciństwem i staromodnymi ozdobami choinkowymi.
Ołtarze i kaplice boczne
Silny akcent kolorystyczny stanowią niebieskie i fioletowe witraże. Na granicy prezbiterium i nawy głównej umieszczono belkę sosrębową wyrzeźbioną przez Wojciecha Brzegę. Dwa boczne ołtarze – św. Antoniego w nawie prawej i św. Franciszka w lewej projektował antagonista Witkiewicza, Edgar Kovats. On także wywalczył sobie prawo realizacji wystroju kaplicy Najświętszego Serca Jezusowego w prawej nawie, dziś miejsca adoracji Najświętszego Sakramentu. Jej ołtarz został przezwany przez Witkiewicza i Feliksa Jasieńskiego samowarem na szesc tysięcy szklanek – nie wiadomo dlaczego. W lewej nawie, dla odmiany, mieści się utrzymana w stylu zakopiańskim kaplica Matki Boskiej Różańcowej, którą stworzył Witkiewicz. Niebieski sufit ze złotymi gwiazdami współgra dość udanie z nieco przybladłymi żółtymi ścianami, ozdobionymi motywami w barwach niebieskich, zielonych, morskich, czerwonych i pomarańczowych – najmodniejszych dzisiaj kolorach wystroju wnętrz. Centralnym punktem kaplicy jest oczywiście ołtarz, przedstawiający figury Matki Boskiej i Dzieciątka, trzymających różańce. Końce tych różańców podtrzymują dwie klęczące postaci – św. Katarzyna i św. Dominik, którzy podobno mają rysy Marii Dembowskiej i Stanisława Witkiewicza. Polichromia na stropie nawy głównej autorstwa Janusza Kotarbińskiego przedstawia osiem błogosławieństw; tutaj wśród wielu postaci można rozpoznać brata Alberta Chmielowskiego i ks. Stolarczyka – nad głównym wejściem.