Wokół Równi Krupowej

Wokół Równi Krupowej

Wracając do ul. Kościuszki, skręcasz w lewo ku otwartej przestrzeni Równi Krupowej (w mianowniku: Rówień lub Równia), leżącej pomiędzy ulicami Witkiewicza, Sienkiewicza, Nowotarską i al. 3 Maja. Nazwa tej zielonej polany w środku miasta pochodzi od nazwiska byłych właścicieli, Krupów. Rówień Krupowa służy przede wszystkim do spacerowania, do przesiadywania na ławkach ustawionych wzdłuż żwirowych alejek i do zapominania się w czarownym widoku zakopiańskich Tatr – przy dobrej widoczności. Niegdyś szydzono z leniwych turystów, że tu szukają przeżyć wysokogórskich. Pasące się krowy i owce przypominają o pierwotnym przeznaczeniu śródmiejskiej łąki. Rówień podlega od 1904 r., z krótkimi przerwami, ochronie prawnej przed zabudową, ale – co widać – nie zapobiegła ona wystawieniu na obrzeżach paru domów, kilku paskudnych bloków, „kanciasto-gierkowskiego” Urzędu Miejskiego i jeszcze innych obiektów zagarniających wolną przestrzeń. W sezonie letnim w części ograniczonej ulicami Kościuszki, Nowotarską i al. 3 Maja ustawiany jest na Równi wielki namiot dla potrzeb Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich, który corocznie pod koniec sierpnia rozbrzmiewa muzyką ludową górskich regionów całego niemal świata. W 1873 r. na północnym krańcu założono jeden z trzech cmentarzy cholerycznych, o czym przypomina żelazny krzyż przy rogu Nowotarskiej i al. 3 Maja. Dziś na Równi, obok gmachu Urzędu Miasta, przyciągają uwagę zastygłe w dziwacznych pozycjach eksponaty lunaparku – wielkie pajace, diabelski młyn itp.

Krótki odcinek Kościuszki pomiędzy al. 3 Maja a Krupówkami został maksymalnie zabudowany. Po prawej stronie (nr 3) wyróżnia się pięciokondygnacyjny SDH Granit, wokół którego rozsiadły się sklepiki różnych branży, bank PKO i nietypowy – tani i smaczny – bar Grota, czynny codz. 8.00-19.00. Prawy ciąg budynków wieńczy okazały hotel Gazda (nr 1), stojący na rogu Kościuszki i Krupówek, w którego kawiarni podają smaczne naleśniki z serem, jagodami, bitą śmietaną itp.

W gablocie ustawionej przed hotelem można zapoznać się z aktualnymi komunikatami o pogodzie, temperaturze i wilgotności powietrza oraz o stanie ciśnienia.

Po parzystej stronie Kościuszki, gdzie mieści się m.in. dobry sklep ze sprzętem taterniczym i restauracja Swarna (nr 6), najbardziej reprezentacyjnym budynkiem jest niebiesko-biały gmach Spółdzielczego Banku Podhalańskiego (nr 2), który frontem zwraca się dokładnie do centrum skrzyżowania Krupówek z Kościuszki i Zaruskiego.

Rozrywkowe i gastronomiczne tradycje miejsca, na którym stoi budynek hotelu wzniesiony w okresie okupacji, sięgają pierwszych lat naszego stulecia, kiedy goście odwiedzali mieszczącą się w tym miejscu bardzo popularna Cukiernie Zakopiańską Waleriana Pionki. Po I wojnie światowej lokal przejął krakowski restaurator Franciszek Trzaska, czyniąc z niego miejsce jeszcze bardziej sławne i znakomite. Organizował miedzy innymi dancingi, na których przygrywały krajowej sławy zespoły: Golda, Petersburskiego, Krasińskiego i mistrza gry na pile -Alfreda Melodysty. W latach 30. na piętrze domu Trzaski miał siedzibę Klub Zakopiański, do którego należeli m in. Kornel Makuszyński i Kazimierz Wierzyński. Klub organizował mecze szachowe i brydżowe, urządzał kuligi i bale przebierańców.

Związek Podhalan

Przy ul. Kościuszki 4 ma siedzibę zakopiański oddział Związku Podhalan. Społeczno-kulturalna organizacja uznaje za swój główny cel pielęgnowanie tradycji góralskich. Stąd kalendarz imprez oparty na starych i nowszych obyczajach -poświęcenie owiec, zawody na starym sprzęcie narciarskim w strojach z epoki, przegląd zespołów góralskich, konkursy oscypków itp. Związek organizuje dla młodszego pokolenia naukę gry na dawnych instrumentach i naukę gwary. Co wtorek o godz. 19.00 w pięknie zdobionej sali restauracji Swarna odbywają się posiady góralskie, czyli zebrania, podczas których przedstawiciele góralskich rodzin rozprawiają na przeróżne tematy – od politycznych, przez wspomnieniowe, po codzienne. Właściwie każdy może przyjść i uczestniczyć w posiadach – będzie miał okazję do zapoznania się bliżej z potomkami słynnych Gąsieniców, Walczaków czy Giewontów, nierzadko występujących w tradycyjnych strojach.

Informacji o imprezach organizowanych przez Związek Podhalan należy szukać w tatrzańskim oddziale Z.P. przy Kościuszki 4.1 p. (tel. 66465), w Tygodniku Podhalańskim i w audycjach radia Alex. które w środy i piątki w godz. 17.00-18.50 nadaje także audycje złożone z archiwalnych posiadów.